Po godzinach
„Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu” ~ Konfucjusz
Po codziennej pracy w charakterze inżyniera budowy lub po długim czasie spędzonym przed komputerem zajmując się projektowaniem czy kosztorysami należy wstać od biurka i oczyścić głowę, żeby naładować swoje baterie do dalszego działania w tej wymagającej poświęcenia branży. Pomaga mi w tym moja pasja, jaką jest sport, a dokładnie crossfit. Czym jest ta dyscyplina? To tak pokrótce: Crossfit to połączenie angielskich słów cross, tj. mieszanka, przekrój i fit, czyli sprawny. Trening Crossfit składa się z różnych ćwiczeń, dyscyplin i rodzajów aktywności fizycznej.
Zadaniem crossfitu jest rozwijanie następujących cech motorycznych: Siła, Moc, Prędkość, Zwinność, Koordynacja, Równowaga, Wytrzymałość, Wytrzymałość sercowo-naczyniowa i oddechowa, Elastyczność, Precyzja
Trening crossfit zawiera następujące elementy: siłowe — podnoszenie ciężarów, gimnastyczne — praca na drążku i kółkach gimnastycznych, chodzenie i stanie na rękach wytrzymałościowe- bieganie, wiosłowanie, pływanie, jazda rowerem i wiele innych, bo cały czas ten sport ewoluuje
Trening crossfitowy nie zawiera ćwiczeń izolowanych. Przeważnie skupia się na podstawowych, prostych ćwiczeniach – ułożonych w odpowiedni ciąg i wykonanie odpowiedniej ilość w określonym czasie.
Jednak zawody w crossficie potrafią zaskakiwać nawet bardzo doświadczonych zawodników tej dyscypliny. Sam startuję w zawodach crossfit w kategorii Masters na arenach ogólnopolskich i od niedawna nawet europejskich. Moja historia jak zacząłem bawić się w ten sport z wywiadu, jakiego udzieliłem na mojej grupie, w której trenuję STRONG FOR LIFE:
"Kiedy i jak zaczęła się Twoja przygoda z Crossfitem?
To prawda jest to przygoda, a zaczęła się bardzo przypadkowo w 2015 roku bodajże w lipcu (musiałem dogrzebać się do tej daty, bo to dawno temu było). Zacząłem crossa w wieku 37 lat (!!!), czyli już jako Masters. Miałem na Facebook'u znajomego, który otworzył swoją siłownię i salkę crossfit. Dominik Golak, bo o nim mowa. Wtedy jeszcze chodziłem na siłownię i sporo jeździłem rowerem, a crossfit nie był jeszcze mocno znany w Ełku, na jakimś tam filmiku zobaczyłem, jak ludzie u Dominika ćwiczą jakieś "wygibasy", ale zauważyłem też sztangi i bumpery. Zapytałem go co to za nakłady i pewnie jakieś lekkie, bo tak łatwo nimi dźwigają. Usłyszałem tylko "to przyjdź i sprawdź", na drugi dzień zapisałem się do grupy początkującej. Pierwszy trening, który mnie "zniszczył" trwał chyba z 7 minut i to sprawiło, że zostałem do dziś. Dziś trenuję już u Michała Wesołowskiego w jego Centrum Treningu. Mam też swój coraz lepiej wyposażony w crossfitowe zabawki garaż, trochę skromne miejsce, ale miejmy nadzieję, że kiedyś będzie większe. Obecnie już 44 lata na karku, ale dalej wariat i lecę z tematem dalej, mając u boku moją najwierniejszą kibickę Ewę."
Sport nauczył mnie wiary w to co robię i czerpania przyjemności z pracy, pozwala się odstresować i jeszcze bardziej kochać swoich bliskich.
Zapraszam do galerii zdjęć, taki ze mnie inżynier — crossfiter.